Rzeczniczka policji w Gostyniu podkom. Monika Curyk poinformowała w poniedziałek, że 54-latek kierujący toyotą został zatrzymany, bo przekroczył dozwoloną prędkość. Mieszkaniec powiatu słupeckiego usłyszał zarzut usiłowania wręczenia funkcjonariuszom korzyści majątkowej.
Kierowca toyoty został zatrzymany prze patrol na drodze krajowej nr 12 na obwodnicy Borku Wielkopolskiego; mieszkaniec powiatu słupeckiego jechał o 31 km/h za szybko.
"Kierujący zamiast okazania dokumentów do kontroli, wyjął ze schowka plik banknotów i próbując go przekazać policjantowi prosił, aby nie nakładał na niego mandatu ani punktów karnych. Funkcjonariusz poinformował mężczyznę o konsekwencjach wręczania korzyści majątkowej i ponownie nakazał kierującemu okazanie dokumentów" - podała rzeczniczka.
Jak dodała 54-latek wykonał polecenie. Gdy policjanci wsiedli do radiowozu, poszedł za nimi i ponownie próbował wręczyć im 800 złotych za odstąpienie od mandatu i punktów karnych tłumacząc, że jest kierowcą zawodowym. Pieniądze włożył do wnętrza radiowozu.
W związku z próbą wręczenia funkcjonariuszowi korzyści majątkowej 54-latek został zatrzymany. (PAP)
autor: Rafał Pogrzebny
rpo/ apiech/