Jedyna „Zoonoooc” w Polsce - zgłosiło się prawie tysiąc osób
W programie tegorocznej „Zoonooocy”, oprócz nocnego biwakowania i zwiedzania, zaplanowano również pokazy zwierząt terrarystycznych, spotkania z opiekunami przy wybranych ekspozycjach oraz ognisko z akompaniamentem gitar, a także animacje dla dzieci i zabawy w parku linowym. „Zoolandia”. Będzie też muzyczny pokaz światła i zimnych ogni.
Jak powiedział PAP dyrektor płockiego zoo Krzysztof Kelman, organizowana tam po raz 10. „Zoonoooc” to jedyne takie wydarzenie w Polsce. „Jest to atrakcja, myślę, że zarówno dla dzieci, jak i dorosłych, ponieważ w naszym zoo można spędzić nie tylko całą noc, ale całą dobę. Zwykle tyle w ogrodzie nie bywamy, poświęcając na zwiedzanie najczęściej dwie, trzy godziny” - podkreślił.
Dodał, że w trakcie „Zoonooocy” w płockim zoo goście korzystają z dużej łąki piknikowej, gdzie rozbijają namioty po czym od razu mogą wybrać się na długie spacery.
„Patrzymy wtedy, jak zwierzęta zachowują się wieczorem. Przy wybiegach opiekunowie opowiadają o swoich podopiecznych. Jest to więc zupełnie inne zwiedzanie niż w ciągu dnia. Możemy też wsłuchiwać się w nocne odgłosy zwierząt, a także te poranne, gdy budzą się choćby gibony, które o świecie bardzo pięknie śpiewają” - podkreślił Kelman.
Zaznaczył przy tym, że goście „Zoonooocy” po porannej pobudce mogą spędzić tam jeszcze cały następny dzień.
„Na tegoroczny biwak pod namiotem zgłosiło się, jak poprzednio, prawie tysiąc osób z całej Polski, w tym całe rodzinny z dziećmi. Będziemy mieć więc komplet gości” - powiedziała PAP Magdalena Kowalkowska z płockiego zoo. Wspomniała jednocześnie, że taka jest też idea „Zoonooocy” od samego jej początku, aby zachęcić, zwłaszcza rodziny, do spędzenia wolnego czasu na łonie natury, a w tym przypadku „w niecodziennym i nieconocnym towarzystwie dzikich zwierząt”.
Dla biwakowiczów, którzy odwiedzą zoo w Płocku przygotowano pole namiotowe, przy czym wybór miejsca do spania będzie należał do samych uczestników. Zgodnie z zasadami bezpieczeństwa, będzie to mógł być tez np. pawilon dydaktyczny. Każdy uczestnik musi zaopatrzyć się w namioty, karimaty, materace, koce oraz w śpiwory, jak również w latarki i płaszcze przeciwdeszczowe. Na terenie ogrodu dzieci muszą przebywać w towarzystwie rodziców lub opiekunów. Dostępne będą punkty gastronomiczne.
W płockim ogrodzie „Zoonoooc” organizowana jest od 2013 r. Po dwuletniej przerwie z powodu pandemii koronawirusa impreza powróciła w 2022 r. Podczas jej wcześniejszych edycji, aby biwakować pod namiotem i zwiedzać nocą ogród, przyjeżdżali tam goście, w tym całe rodziny ze wszystkich zakątków Polski, np. ze Szczecina, Poznania, Torunia, Lublina, Opola, Rzeszowa czy Nowego Sącza.Za sprawą gości z Norwegii, Wlk. Brytanii, a także z USA, a nawet z Chin, z czasem impreza stała się międzynarodowa.
Zoo w Płocku położone jest na wysokiej, malowniczej skarpie nad Wisłą. Ogród powstał w 1951 r. i obecnie zajmuje ok. 15 ha. Mieszka tam ponad 7,5 tys. zwierząt reprezentujących ponad 580 gatunków, w tym wiele rzadkich, zagrożonych wyginięciem. Najstarszą mieszkanką jest pochodząca z USA aligatorzyca missisipijska o imieniu Marta, która w maju obchodziła 94. urodziny - to najstarsze zwierzę w ogrodach zoologicznych Europy.
W płockim zoo działa jeden z największych w Polsce pawilonów dydaktyczno-naukowych, w którym znajduje się m.in. ekspozycja gadów i płazów, a także aranżacja lasu tropikalnego z egzotyczną roślinnością oraz akwaria z fauną i florą mórz i oceanów całego globu. Od 2002 r. placówka należy do Światowej Organizacji Ogrodów Zoologicznych.
Tegoroczną „Zoonoooc” objął honorowym patronatem prezydent Płocka, a partnerem wydarzenia jest samorząd Mazowsza. (PAP)
Autor: Michał Budkiewicz
mb/ dki/